Czwartek jest kolejnym dniem protestu aktywistów Ostatnie Pokolenie. Protestujący zablokowali dzisiaj Dolinę Służewiecką w Warszawie. Do zdarzenia doszło o godzinie 8., a więc podczas porannych dojazdów do miejsc pracy. Nie obyło się bez aktów zdenerwowania ze strony zatrzymanych kierowców.
Protest aktywistów Ostatniego Pokolenia trwa już od poniedziałku, kiedy to aktywiści zablokowali warszawską Wisłostradę, we wtorek zablokowana została al. Solidarności w Warszawie. Teraz przyszła kolej na Dolinę Służewską, gdzie grupa 11 osób z Ostatniego Pokolenia usiadła w poprzek drogi, wstrzymując ruch zarówno prywatnych aut, jak i pojazdów komunikacji miejskiej. Część z uczestników przykleiła się do nawierzchni. Niektórzy z kierowców próbowali objechać blokadę poboczem.
Ponieważ dzisiejszy protest jest kolejnym, można powiedzieć już, że jak zawsze, przyjechała policja i ściągnęła z drogi protestujących. Czwartkowy protest odbył się przy większych emocjach oczekujących na przejazd kierowców. Według relacji reportera tvnwarszawa.pl doszło do kilku incydentów. Między innymi jeden z taksówkarzy wysiadł z auta i napierał ciałem na aktywistę. Z innego samochodu poleciała woda.
Powodem przewidzianej na trzy tygodnie serii protestów Ostatniego Pokolenia ma być planowana przez rząd dalsza rozbudowa autostrad i dróg ekspresowych. Natomiast zaprzyjaźniony z redakcją ekspert z zakresu ruchu drogowego przekazał, że zaprzestanie rozbudowy dróg ekspresowych i autostrad jest zupełnie niemożliwe.
Organizacja Ostatnie Pokolenie deklaruje: „To, co zrobimy dzisiaj, ukształtuje los ludzkości” i zachęca do dołączenia oraz cytuje Sekretarza Generalnego ONZ Antoniego Guterresa, mówiącego: „Jesteśmy na autostradzie do klimatycznego piekła”.
Protestujący aktywiści Ostatniego Pokolenia domagają się przesunięcia 100 proc. środków z nowych autostrad na lokalny transport publiczny oraz wprowadzenia biletu miesięcznego na transport lokalny w całym kraju za 50 złotych.
Czy postulaty są realne? Co z emocjami sfrustrowanych blokadami kierowców? Kto poniesie konsekwencje ich spóźnień do pracy?