Zapora na granicy polsko-białoruskiej budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony nie jest wystarczająco szczelna, by skutecznie chronić nasz kraj przez atakami hybrydowymi wschodniego sąsiada, a z drugiej – jest przedmiotem krytyki ze strony wielu organizacji, zwracających uwagę na kwestie humanitarne czy środowiskowe. Wciąż niewiele wiadomo o efektach, jakie wywiera na przyrodę. Zbadaniem tego postanowili zająć się naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.
Bariera na granicy polsko-białoruskiej uniemożliwia przemieszczanie się zwierząt
Latem 2021 roku na granicy z Białorusią rozpoczął się kryzys migracyjny, który trwa do tej pory, w ostatnim czasie jeszcze bardziej się nasilając. Dwa lata temu, na odcinku 186 kilometrów wzdłuż wschodniej granicy postawiono stalowy płot oraz inne przeszkody, jak drut żyletkowy. Zapora miała uniemożliwić przywożonym przez reżim Aleksandra Łukaszenki migrantom przedostawanie się do naszego kraju w niedozwolonych miejscach.
Uszczelnienie granicy przyniosło niestety poważne skutki uboczne. Bariera na granicy podzieliła Puszczę Białowieską na dwie części, w niektórych miejscach uniemożliwiając przemieszczanie się pomiędzy nimi większym zwierzętom, a w innych – narażając je na obrażenia, cierpienie i śmierć. Uniemożliwienie migracji żyjącym tam ssakom, np. rysiom, będzie skutkować zmniejszaniem się zmienności genetycznej, a w perspektywie kilkudziesięciu lat nawet całkowitego zaniku ich populacji na tym obszarze.
Na ten moment nie wiadomo dokładnie, jak bardzo poważne dla środowiska będą skutki bariery na granicy z Białorusią. Postanowili to zbadać naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.
Specjaliści przeanalizują dane z fotopułapek
Aby oszacować wpływ zapory na populacje dużych zwierząt żyjących w Puszczy Białowieskiej, naukowcy przeanalizują materiały, które zbierali w 60 miejscach na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat, a więc jeszcze przed, w trakcie i po wybudowaniu bariery na granicy.
Od 2015 r. prowadzimy tutaj monitoring dużych ssaków drapieżnych z wykorzystaniem fotopułapek, więc mamy dane na temat aktywności zwierząt w różnych miejscach puszczy, również przy granicy, aktywności ludzi, pojazdów. Będziemy chcieli przeanalizować, jak to się zmieniło w ciągu tych ostatnich 9 lat, obejmujących również kryzys migracyjny, również czas budowania zapory i zwiększonej aktywności wojska – powiedział prof. Rafał Kowalczyk z IBS PAN w rozmowie z PAP.
Dane te pozwolą specjalistom ocenić, jak zmieniła się aktywność dużych zwierząt, np. czy odsunęły się od granicy z powodu wybudowanej bariery. Żyjące tam ssaki nie tylko nie mogą przemieszczać się przez granicę, ale utraciły także dostęp do ok. 50 km2 powierzchni puszczy – mniej więcej tyle zajmuje obszar pomiędzy nową zaporą po polskiej stronie, a białoruskim systemem zabezpieczeń z czasów Związku Radzieckiego. Zwierzęta straciły zatem kolejny pas siedlisk.
Kiedy poznamy wyniki pracy naukowców?
Profesor Kowalczyk podkreśla, że wyniki tych badań będą ważne nie tylko dla Puszczy Białowieskiej, bo skutki tworzenia tego typu barier – jak zapora na granicy z Białorusią – są ważne dla całego świata; są one mało poznane, a takich barier powstaje coraz więcej.
Zapory, które stanowią barierę i są jednym z największych zagrożeń dla przyrody muszą być badane, żebyśmy poznawali skutki dla dzikiej przyrody – dodał profesor. Wiemy, że te bariery wpływają na ciągłość ekologiczną, na przepływ genów, więc mają ogromne znaczenie dla wielu gatunków zwierząt, szczególnie tych większych.
Naukowcy z IBS PAN wyniki badań, jak bariera na granicy wpływa na populację żyjących tam zwierząt, planują przedstawić i opublikować za rok.
Autor: Paweł Pałasz