Parlament Europejski w dniu 12 marca przyjął nowe przepisy. Ich celem jest ograniczenie niebezpiecznych dla środowiska, zwierząt i ludzi emisji z instalacji przemysłowych, w tym dużych gospodarstw trzody chlewnej oraz drobiu. To kolejny element Europejskiego Zielonego Ładu, przeciwko któremu protestują rolnicy z niemal całej Unii Europejskiej.
Większość za zmniejszeniem zanieczyszczeń
Zmiany w dyrektywie o emisjach przemysłowych (IED) zostały przyjęte w Parlamencie 393 głosami za, pomimo 173 głosów przeciw i 49 wstrzymujących się. Za ograniczeniem emisji szkodliwych dla powietrza, wody oraz gleby była większość europosłów Prawa i Sprawiedliwości, Nowej Lewicy i Polski 2050, przeciw – europosłowie Koalicji Obywatelskiej i PSL.
Nowe przepisy to część inicjatywy znanej jako Europejski Zielony Ład oraz unijnej strategii Fit for 55, w ramach której kraje należące do UE mają osiągnąć neutralność klimatyczną do roku 2050.
Pierwotną dyrektywę o emisjach przemysłowych przyjęto w 2010 roku. Określa ona zasady zapobiegania oraz kontroli zanieczyszczeń środowiska pochodzących z dużych instalacji przemysłowo-rolnych. Dyrektywa reguluje wykorzystanie surowców, wytwarzanie odpadów, efektywność energetyczną, a także dopuszczalny poziom odoru i hałasu.
Przyjęte właśnie zmiany to kolejne już zaostrzenie tych przepisów, wprowadzające do praktyki zasadę: kto zanieczyszcza, niech płaci. Nowe przepisy nakładają też obowiązek ustalenia maksymalnych dopuszczalnych emisji dla objętych regulacjami sektorów.
Nowe obowiązki dla hodowców zwierząt
Dyrektywa IED po przyjętych zmianach będzie od teraz obejmować także instalacje przemysłu wydobywczego oraz gospodarstwa hodowlane. To ostatnie może pogłębić niezadowolenie rolników, którzy od tygodni protestują przeciwko ich zdaniem szkodliwym założeniom Zielonego Ładu.
Należy jednak zauważyć, że zapisy uaktualnionej dyrektywy mają mieć zastosowanie jedynie w przypadku dużych gospodarstw, posiadających co najmniej 350 sztuk trzody chlewnej, 300 kur niosek lub 280 kurczaków. Dla gospodarstw, które hodują zarówno świnie, jak i drób, liczba ta wynosi 380 zwierząt. Mniejsi hodowcy nie odczują zatem żadnych zmian.
Przepisy na razie nie dotyczą hodowli bydła, jednak w 2026 roku Komisja Europejska dokona przeglądów skutków dyrektywy i prawdopodobnie rozszerzy zapisy także na nie.
Przedsiębiorstwom niestosującym się do dyrektywy IED grożą kary w wysokości co najmniej 3% rocznego obrotu na terenie Unii Europejskiej. Ponadto, obywatele mogą domagać się odszkodowań za uszczerbek na zdrowiu od takich firm.
Nowym obowiązkom będą podlegać także producenci spoza Unii Europejskiej, którzy eksportują do krajów UE.
Co dalej z Zielonym Ładem?
Coraz więcej mówi się o tym, że Komisja Europejska wycofa się lub złagodzi niektóre zasady Zielonego Ładu, przeciwko którym protestują rolnicy. Głosowanie nad dyrektywą IED pokazuje jednak, że dążenie do osiągnięcia klimatycznej neutralności będzie dalej realizowane.
Autor: Paweł Pałasz