12 sierpnia w Wolińskim Parku Narodowym doszło do nietypowego zdarzenia. Morze wyrzuciło na brzeg ciało 15-metrowego walenia. Wywołało to zaniepokojenie służb sanitarno-epidemiologicznych, które obecnie monitorują sytuację na pobliskich kąpieliskach. Skąd wieloryb na polskim wybrzeżu? Czy martwy waleń stanowi zagrożenie dla wody w Bałtyku?
Skąd wieloryb na polskim wybrzeżu?
Już 25 lipca zauważono, że w basenie portowym w Świnoujściu dryfuje martwy waleń. Ssak został przywleczony przez tankowiec, który przypłynął z transportem gazu do terminala LNG. Waleń został najprawdopodobniej wbity w dziób statku i zsunął się z niego podczas manewrów portowych.
Ciało walenia, ważące 12 ton, po 8 dniach przetransportowano na otwarte morze i zatopiono w celu samoistnego rozkładu ciała ssaka w Zatoce Pomorskiej. Działania te przeprowadzono na zlecenie i koszt armatora tankowca oraz za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie.
10 sierpnia plażowicze zaobserwowali martwego wieloryba w Wisełce (pow. kamieński). Wypłynął na powierzchnię pod wpływem prądów morskich i wysokich fal na Bałtyku.
Gatunku walenia ostatecznie nie ustalono ze względu na zaawansowany stan rozkładu zwierzęcia. W dokumentach RDOŚ wpisano „waleń – pozostałe gatunki”.
Martwy wieloryb w Wolińskim Parku Narodowym
Teren, w którym leży martwy wieloryb, został zabezpieczony i odgrodzony w celu uniemożliwienia bezpośredniego dostępu. Wejście na odcinek plaży w Wisełce jest wzbronione ze względu na potencjalne zagrożenie epidemiologiczne.

Dyrekcja Wolińskiego Parku Narodowego apeluje o respektowanie ogrodzenia i niezbliżanie się do martwego zwierzęcia. Pozostałe odcinki wybrzeża i szlaki parku pozostają otwarte. W okolicy jednak roznosi się nieprzyjemny zapach, typowy dla rozkładu ciała tak dużego ssaka.
Czy martwy wieloryb stanowi zagrożenie dla ludzi i ekosystemu?
Inspektorzy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kamieniu Pomorskim pobrali próbki z okolicznych kąpielisk. Pobrano także próbkę w Wisełce, mimo że nie można się tam kąpać i akwen ten nie podlega badaniom. Woda została przebadana pod kątem obecności Escherischia coli oraz bakterii kałowych zgodnie z przepisami obowiązującymi w takich sytuacjach.
Monitorowana jest również sytuacja na sąsiednich kąpieliskach. Aktualnie Serwis Kąpieliskowy GIS informuje, że w Międzyzdrojach oraz Międzywodziu, położonych niedaleko Wisełki, woda jest przydatna do kąpieli.
Szczątki zwierzęcia znajdowały się w wodzie co najmniej kilka tygodni, może miesięcy. Tak zaawansowany stopień rozkładu uniemożliwia wykorzystania materiału w celach naukowo-badawczych. Według ekspertów najrozsądniej jest zatopić ciało wieloryba, ponieważ stanowi to naturalny element środowiska. Zatopione szczątki stają się miejscem żerowania dla wielu morskich gatunków.
Co dalej z martwym wielorybem?
Woliński Park Narodowy informuje, że podjęta zostanie kolejna próba usunięcia szczątków walenia z plaży. Dyrekcja zapewnia, że prace będą prowadzone w sposób minimalizujący negatywny wpływ na środowisko. Tym razem nie planuje się już zatopienia, ale utylizację szczątków zwierzęcia przez wyspecjalizowany zakład. Do tego czasu teren ma pozostać wyłączony z użytkowania.
Dyrekcja Wolińskiego Parku Narodowego podkreśla, że park nie uczestniczył we wcześniejszych działaniach związanych z zabezpieczeniem i zatopieniem wieloryba ani w procesie podejmowania decyzji, ponieważ miały miejsce poza obszarem chronionym. Prace prowadzone były przez właściwe służby morskie oraz instytucje.
Woliński Park Narodowy jednak pozostaje w stałym kontakcie z właściwymi służbami i instytucjami, aby sprawnie i bezpiecznie usunąć szczątki wieloryba w sposób minimalizujący wpływ na środowisko naturalne w celu ochrony cennych siedlisk oraz gatunków. Ważne jest także, aby zadbać o komfort i bezpieczeństwo osób przebywających na wybrzeżu.
Źródło: PAP