Chów klatkowy nie zapewnia kurom dobrego życia i nie zaspokaja podstawowych, charakterystycznych dla gatunku, potrzeb. Dlatego tak ważne jest odchodzenie od tej metody utrzymywania drobiu, a tym samym uświadomienie producentom i konsumentom, jak ważne jest wykorzystywanie jaj z chowu alternatywnego.
Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało ranking piekarni wycofujących jaja od kur w klatkach. Na naszych łamach pisaliśmy o jajach klatkowych znikających z wypieków.
W środę Otwarte Klatki poinformowały, że po publikacji rankingu dwie nisko ocenione piekarnie zdecydowały się podzielić informacją o swoim postępie w wycofywaniu jaj klatkowych.
Jak przekazała Piekarnia Pod Strzechą, obecnie 80% wykorzystywanych przez nią jaj pochodzi z chowu alternatywnego. Z kolei Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni poinformowała, że w ich wypiekach stosowane są jajka z wolnego wybiegu bądź ściółkowe, a tylko jeden z marginalnych dostawców jest w procesie wycofywania jaj klatkowych – podały Otwarte Klatki.
– Deklaracje wycofania jaj klatkowych są niezbędnym krokiem w kierunku poprawy dobrostanu zwierząt. Jeszcze ważniejsze jest jednak raportowanie postępów na drodze do wypełnienia złożonych deklaracji, dlatego pierwotnie te piekarnie były ocenione nisko – mówi Maria Madej, Menadżerka Zmian Rynkowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
– Bardzo cieszymy się z informacji o znaczącym postępie wycofywania jaj klatkowych. Dla pełnej transparentności względem konsumentów potrzebna jest jeszcze informacja od Gorąco Polecam o tym, czy zarówno jaja całe, jak i w formie przetworzonej pozyskiwane są z chowów bezklatkowych oraz jak duży odsetek wykorzystywanych jaj pochodzi jeszcze od dostawcy będącego w procesie wycofywania „trójek” – dodaje.
W 2010 roku niemalże 92% polskich jaj pochodziło od kur utrzymywanych w systemie klatkowym. Natomiast w lutym 2023 roku wartość ta wynosiła niecałe 74%. Ze względu na wyjątkowe cierpienie zwierząt trzymanych w klatkach, tak ważna jest walka o zmiany, w tym świadome wybory producentów i konsumentów.