Nastał ważny dzień dla ochrony zwierząt w Polsce – Nadzwyczajna Komisja ds. Ochrony Zwierząt poparła projekt ustawy autorstwa Małgorzaty Tracz przewidujący zakaz hodowli zwierząt na futra. To decyzja, która może zakończyć cierpienie milionów lisów, norek i jenotów trzymanych w ciasnych klatkach w imię mody.
Projekt ustawy zakłada:
- zakaz tworzenia nowych ferm futrzarskich od momentu wejścia przepisów w życie,
- ośmioletni okres przejściowy na całkowite wygaszenie działalności istniejących hodowli,
- system odszkodowań dla hodowców, którzy zakończą działalność w ciągu pierwszych pięciu lat – im szybciej to zrobią, tym wyższe będzie wsparcie.
To historyczny krok. Każda farma zamknięta wcześniej to setki ocalonych istnień. Ustawa jest kompromisem, ale otwiera realną drogę do zakończenia jednego z najbardziej okrutnych przemysłów w Polsce.
Od 2007 roku organizacje społeczne są głosem tych, którzy sami mówić nie mogą. Dzięki ich śledztwom, kampaniom i protestom temat cierpienia zwierząt trafił wreszcie na sejmowe stoły. Już ponad 20 krajów w Europie – w tym Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Litwa, Czechy i Słowacja – wprowadziło całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra. Europa mówi „nie” okrucieństwu. Teraz czas na Polskę.
Teraz jest kluczowy moment
Decyzja Komisji otwiera drogę do dalszych prac w Sejmie. To kluczowy moment, w którym organizacje społeczne, obrońcy zwierząt i obywatele apelują o utrzymanie tempa zmian.
– To nie tylko kwestia etyki, ale też cywilizacyjnego postępu. Polska może dołączyć do grona państw, które odchodzą od archaicznej i niehumanitarnej branży futrzarskiej. Coraz więcej krajów w Europie wprowadza podobne zakazy – mówi Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva! – Zakaz hodowli zwierząt na futra to nie tylko zwycięstwo empatii, ale też krok w stronę bardziej zrównoważonej i odpowiedzialnej gospodarki – dodaje.
Decyzja Komisji jest efektem wieloletnich działań tysięcy osób i organizacji, które nie przestały wierzyć, że Polska może być wolna od cierpienia zwierząt. Zachęcamy do śledzenia procesu legislacyjnego, wspierania organizacji prozwierzęcych i budowania gospodarki opartej na empatii. Razem możemy zakończyć ten rozdział na zawsze.
Źródo: Viva!