We wtorek myśliwi przyjechali na protest do Warszawy. „Czas rozpoczynać myśliwskiego grilla pod Ministerstwo Klimatu i Środowiska” – podano w mediach społecznościowych. Zgodnie z komunikatem proponowali spróbowanie myśliwskich potraw. Według wstępnych informacji zgromadziło się ok. 100 osób. Celem akcji jest protest przeciwko zmianom w prawie łowieckim.
– My myśliwi nie jesteśmy tylko strażnikami tradycji, jesteśmy opiekunami równowagi w naturze. To dzięki naszej pracy zwierzyna i lasy mają szansę na zdrowy rozwój. Nie pozwólmy, by dzielono nas na tych, którzy rozumieją przyrodę i na tych, którzy traktują ją jako narzędzie do politycznych rozgrywek – podała Naczelna Rada Łowiecka w informacji o dzisiejszym proteście.
Protestujący myśliwi ubrali kamizelki „Myśliwi razem z rolnikami #Wspólna Sprawa”
Głównym powodem niezadowolenia myśliwych są propozycji nowych regulacji dotyczących gatunków łownych oraz w tzw. regulaminie polowań. Chodzi o zredukowanie listy ptaków łownych o siedem gatunków, wprowadzenie okresowych badań lekarskich i psychologicznych dla myśliwych oraz zakaz polowań podczas trwania rykowiska.
Według protestujących myśliwych, inicjatywy wiceministra Mikołaja Dorożały mają na celu ograniczenie gospodarki łowieckiej i ostatecznie całkowity jej zakaz.
To już nie pierwszy protest myśliwych przed resortem Klimatu i Środowiska. Pierwszy miał miejsce 1 października. Jednak wtedy zgromadził się tylko 20 osób.