27 czerwca przypada Światowy Dzień Rybołówstwa ustanowiony w 1984 roku przez Światową Konferencję ds. Rybołówstwa. Święto stworzone kilka dekad temu ma na celu uświadomienie wszystkich ludzi na temat połowów ryb i wpływu człowieka na środowisko morskie. Szczególnie dziś istotne jest spojrzenie na nie pod kątem zmian klimatycznych.
Globalny konsumpcjonizm z roku na rok staje się coraz bardziej intensywny. Konsumentów jest coraz więcej, spożywają znacznie więcej jedzenia, a co za tym idzie – białka ryb i innych stworzeń wodnych. Mogą one stanowić nawet 15% spożycia białka zwierzęcego w całości populacji człowieka. Intensywność potrzeb konsumenckich jest związana z przeławianiem lub nawet zupełnym wyławianiem niektórych łowisk. Szacuje się, że każdego roku wyławianych jest nawet 80-90 milionów ton ryb.
Wpływ człowieka na środowiska wodne
Masowa eksploatacja zasobów wodnych staje się przy tym niezrównoważona, destrukcyjna i tym samym przyczynia się do wyginięcia niektórych gatunków. Naukowcy oceniają, że do 2050 roku 120 z 200 gatunków ryb może wyginąć. Walka potentatów rybackich o światowe zasoby przy nieodpowiednich ustaleniach prawnych może powodować również częstsze incydenty z nielegalnymi połowami ryb. Problemem jest też degradowanie ekosystemów podczas masowych połowów – szczególnie rafy koralowe są narażone na zniszczenie przez takie metody jak np. trałowanie (ciągnięcie kutrem sieci morskiej przez dno i wychwytywanie wszelkich stworzeń, jakie tam się trafią).

Wpływ zmian klimatu na środowiska wodne
Podczas namysłu nad morską eksploatacją należy wziąć pod uwagę coraz silniejszy wpływ ocieplenia klimatu, a co za tym idzie – wzrost temperatury wody w akwenach (93% ciepła z atmosfery Ziemi pochłaniają oceany, więc są tym bardziej narażone na postępujące zmiany). Gdy zbiorniki wodne zmieniają swoją temperaturę, skutkuje to w przemieszczeniach całych struktur ekosystemowych, co jest niebezpieczeństwem, ale też możliwością zmian dla populacji ryb. W wyniku tych przemian przewidywane jest zmniejszenie połowów na terenach tropikalnych o 40% do 2050 roku, z kolei inne stada będą mogą występować w większej niż dotychczas ilości miejsc.
Zmiany klimatyczne coraz szybciej wpływają na przeobrażanie się całych ekosystemów, co znaczy, że należy odpowiednio modyfikować metody połowów ryb i dostosowywać je do aktualnych warunków środowiska. Konieczne są nowe ustalenia państwowe na całym świecie, które uwzględnią przemieszczenia gatunków. Utrudniłoby to także dalsze nadmierne eksploatowanie zasobów wodnych czy nielegalne połowy.
Pomimo silnego wpływu człowieka czy klimatu na stada ryb, rybołówstwo jest możliwe, zaś ryby są istotnym składnikiem zbilansowanej diety. Ważne jest jednak, aby spełniano Standard Zrównoważonego Rybołówstwa MSC. To certyfikowane rybołówstwa, których priorytetem jest poławianie z uwzględnieniem ochrony środowiska. Dlatego też warto wspierać tę inicjatywę wybierając w sklepach ryby oznaczone skrótem MSC. Wpływ konsumentów na przełowienia to istotny czynnik w walce o zrównoważone połowy. Trzeba zwracać uwagę na kupowane gatunki – czy nie są zagrożone wyginięciem, czy pochodzi z miejsc wyłowieni, czy na przykład pochodzi z hodowli lub czy posiada odpowiedni certyfikat.