Wielogodzinne ulewy spowodowały w kilku miejscach Warszawy zalania i podtopienia. W nocy odbył się sztab z udziałem przedstawicieli miasta, wojewody, Straży Pożarnej, Policji. Wszystkie służby są w bieżącym kontakcie i pracują nad usuwaniem skutków ulewy – poinformował Urząd m. st. Warszawy.
W komunikacie podano informację o tym, że prezydent Rafał Trzaskowski, wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski razem z komendantami Policji i Państwowej Straży Pożarnej spotkali się na pograniczu Mokotowa i Wilanowa, gdzie z powodu opadów został przerwany wał Potoku Służewieckiego.
– W związku z deszczami ulewnymi w Warszawie, od godziny 2 w nocy działał sztab kryzysowy. To bardzo ważne dlatego, że w takich sytuacjach najważniejsza jest koordynacja działań. Wielkie podziękowania dla wszystkich służb, i oczywiście dla straży pożarnej, która pracowała właściwie całą noc i pracuje dalej, dla policji i dla wszystkich służb miejskich. W tej chwili trwają akcje szczególnie tam, gdzie konieczne jest odpompowywanie wody, w takich miejscach jak tutaj, ale też zalanych trasach wylotowych – powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski przypominał, że jednak ważne jest stosowanie się do alertów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i także podkreślał rolę współpracy służb oraz administracji samorządowej i rządowej.
– Prawdopodobnie do godz. 15 uda się udrożnić trasę S8 zalaną w wyniku ulewnych deszczy – poinformował wojewoda Frankowski. – Jesteśmy w kontakcie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. To nie jest odpowiedzialność miasta stołecznego, tylko poziomu centralnego – zaznaczył wojewoda mazowiecki. Dodał, że udrożnienie tras S7, S79 i S2 to z kolei kwestia kilku najbliższych godzin.
– Cały czas monitorujemy sytuację. Tak jak pan prezydent wspomniał mieliśmy około tysiąca zdarzeń na terenie Warszawy. Poprosiłem tez o wsparcie komendę wojewódzką. Otrzymaliśmy pomoc w liczbie 26 samochodów, to jest 6 plutonów gaśniczych, około 120 osób. Ja na swoim terenie zwiększyłem liczbę osób na dyżurze. W kulminacyjnym punkcie pracowało około 380 osób. Działania nasze polegały przede wszystkim na odpompowywaniu wody z różnych miejsc zalanych. W tej chwili realizujemy też mniejsze podtopienia, zostało nam około 70 takich zdarzeń – powiedział komendant Stołecznej Straży Pożarnej starszy brygadier Roman Krzywiec.
– Skierowałem w dniu dzisiejszym blisko 400 policjantów tylko i wyłącznie do obsługi tego zdarzenia. Koncentrujemy się na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom jeżeli chodzi o ruch w całym mieście, ale także dookoła Warszawy. Apelujemy do mieszkańców, aby reagowali na każde zagrożenia i takie informacje kierowali do stołecznej policji – powiedział komendant stołeczny policji inspektor Dariusz Walichnowski.
Jak informuje warszawski magistrat, nie ma żadnych utrudnień w kursowaniu metra, a naziemny transport publiczny koordynowany jest z Policją tak, żeby omijał miejsca niedostępne przez zalania.
W związku z dużymi opadami atmosferycznymi występują utrudnienia w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej.
Źródło: Urząd m.st. Warszawy