Czy koniec polskich ferm futrzarskich jest bliski?

Polskich ferm futrzarskich
Polskich ferm futrzarskich

W ramach oceny możliwości wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt futerkowych po udanej Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej „Europa Wolna Od Futer” przedstawiciele Dyrekcji Generalnej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności (DG Sante) odwiedzają polskie fermy futrzarskie w dniach 9-13 września.

Audytorzy reprezentujący Komisję Europejską przyjrzą się funkcjonowaniu polskich ferm futrzarskich przede wszystkim pod kątem chorób odzwierzęcych i zagrożenia ze strony takich ferm dla zdrowia publicznego. Fermy norek i lisów w ostatnich latach były atakowane przez wirus sars-cov-2 oraz wirus ptasiej grypy, dlatego audytorzy chcą przyjrzeć się, jak branża futrzarska i służby weterynaryjne ograniczają to zagrożenie oraz czy w hodowlach wdrażane są mechanizmy związane z koncepcją „Jednego zdrowia” (One Health).

W spotkaniu otwierającym wziął udział Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Jakub Kubacki oraz przedstawiciele Głównego Inspektoratu Weterynarii, granicznych inspektoratów weterynarii, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, PIWet-PIB w Puławach, Inspekcji Sanitarnej oraz Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Wizytacja Dyrekcji Generalnej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności jest pokłosiem/następstwem/związany z Europejską Inicjatywą Obywatelską „Europa Wolna Od Futer”, w ramach której ponad 1,5 miliona obywateli Europy zaapelowało o zakaz hodowli zwierząt futerkowych i sprzedaży produktów z futer odzwierzęcych w całej UE z powodu okrucieństwa wobec zwierząt i zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego. Jak dowiedzieli się w czasie spotkania z audytorami przedstawiciele Stowarzyszenia Otwarte Klatki, wizyty są zapowiedziane i uczestniczą w nich również przedstawiciele polskich instytucji prowadzących nadzór nad fermami. 

– Mimo że wizyty audytorów z Komisji Europejskiej są zapowiedziane, to jestem pewien, że ocena działania ferm futrzarskich w Polsce będzie krytyczna. Przede wszystkim dobrostan lisów czy norek jest szokująco zły i z pewnością nie umknie to gościom, którzy być może uwzględnią to w podsumowaniu wizyt. Jeśli zaś chodzi o zagrożenia dla zdrowia publicznego, to jest to temat ignorowany przez branżę futrzarską oraz lekceważony przez Ministerstwo Rolnictwa, dlatego tutaj również spodziewamy się negatywnej oceny ze strony audytorów – mówi Paweł Rawicki, prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Polska jest obecnie największym hodowcą futer w całej Unii Europejskiej. Na ponad 300 fermach hoduje się ok 3.4 miliona zwierząt, głównie norek amerykańskich. Również w polskich fermach norek wykryto w ostatnich latach przypadki wirusa sars-cov-2 u zwierząt, choć odpowiednie badania rozpoczęto później niż w innych krajach. Nie przeprowadza się natomiast badań w kierunku ptasiej grypy u norek, choć takie przypadki wykryto na fermach w Hiszpanii i Finlandii. 

Oprócz możliwości zakazu hodowli zwierząt futerkowych w Unii Europejskiej, równolegle możliwy jest taki zakaz w Polsce. Projekt posłanki Małgorzaty Tracz został wniesiony do Sejmu w tym roku i oczekuje na procedowanie.

Źródło: Otwarte Klatki

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czy koniec polskich ferm futrzarskich jest bliski? | ekoetos.pl