Gorąco apelujemy do wszystkich, nie zabierajcie wilczych szczeniąt z lasu, nawet jeśli wyglądają na opuszczone lub chore. Ich opiekunowie są niedaleko, a wilczki potrafią ich przywołać – zaapelowało Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”.
Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” wyjaśniło w mediach społecznościowych, że wilcze szczenięta urodziły się na przełomie kwietnia i maja, a od końca czerwca są już na tyle ruchliwe i ciekawskie, że zaczynają zwiedzać bliższe i dalsze okolice nory. Pojawiają się na leśnych drogach i tam można je spotkać także w dzień.
„Nawet jeśli zauważone szczenię wydaje się opuszczone i chore, ma większe szanse na powrót do zdrowia i swojej rodziny, gdy pozostanie w lesie. Nie wolno takich szczeniąt dokarmiać w lesie, bo prowadzi to do uwarunkowania pokarmowego, czyli nauczenia wilczka, że u ludzi znajdzie pokarm. Zapamięta to i będzie go szukał przy zabudowie” – wyjaśnia „Wilk” we wpisie.
„Jeśli szczeniak przybłąka się do obejścia i konieczne jest jego odłowienie, trzeba natychmiast powiadomić odpowiednią Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, odpowiedzialną za zarządzanie gatunkami chronionymi. Prosimy też o natychmiastowy kontakt telefoniczny z nami (https://www.polskiwilk.org.pl/o-nas/kontakt). Nasi specjaliści ocenią jego stan i jeśli to będzie możliwe, odnajdą jego grupę rodzinną i uwolnią go tam, gdzie będzie miał największe szanse powrotu do swoich” – dodają członkowie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” w dalszej części wpisu.
„Pamiętajcie, że wilczek zabrany przez ludzi i objęty nawet najbardziej troskliwą opieką, bardzo szybko traci szansę na powrót do leśnego domu i jest skazany na niewolę do końca życia” – powtarzamy apel za członkami Stowarzyszenia „Wilk”.
Na naszych łamach polecaliśmy już poradnik „Po sąsiedzku z wilkami”. Jest dostępny w bezpłatnej wersji PDF na stronie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”: https://www.polskiwilk.org.pl/publikacje.