Budowa kanału zwanego potocznie przekopem Mierzei Wiślanej, a łączącego drogą morską Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, od samego powstania projektu, wzbudza wiele obaw, kontrowersji i emocji. Kanał oddany już do użytku okazał się… niespełniający założonych funkcji. Czy trwają prace nad portem w Elblągu? Kiedy inwestycja zostanie ukończona?
Po co przekop Mierzei Wiślanej?
Według założeń przekop Mierzei Wiślanej jest głównym elementem budowy drogi wodnej Zalew Wiślany–Zatoka Gdańska. Dzięki powstaniu nowej trasy o długości 22 km, statki płynące do portu w Elblągu mają omijać kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Pilawską i pokonywać drogę o 94 km krótszą. Pominięcie rosyjskiej strefy przybrzeżnej pozwoli na uniknięcie proszenia Federacji Rosyjskiej o zgodę na polski transport.
Pomysł na przekop powstał już w 2006 i 2007 r., a pierwsze prace rozpoczęły się w październiku 2019 r. Utworzenie nowego szlaku komunikacyjnego przez Bałtyk było sztandarową inwestycją poprzedniej władzy. Mimo licznych protestów kanał powstał. Otwierano go z wielką pompą w symbolicznym dniu 17 września 2022 r. (rocznica napaści sowieckiej na Polskę). Dla upamiętnienia przekopu mierzei Narodowy Bank Polski wprowadził nawet do obiegu monetę o nominale 5 zł.
Można by już się cieszyć osiąganymi rekordami przepływu statków — w sumie w 2023 r. (dane do 10 września) przepłynęło 1311 jednostek — gdyby nie zaistniała konieczność pogłębienia 900 m toru wodnego na rzece Elbląg, kończącej się bezpośrednio w elbląskim porcie. Zarówno kanał, jak i cały tor wodny mają zostać pogłębione do 5 m, po to, aby do portu mogły wpływać większe statki.
Trwał spór pomiędzy byłymi władzami centralnymi a samorządem Elbląga o to, kto powinien dokonać prac pogłębienia. Władze samorządowe Elbląga oraz spółka zarządzająca portem były zdania, że za pogłębienie powinien odpowiadać skarb państwa oraz Urząd Morski w Gdyni będący inwestorem.
Przekop Mierzei Wiślanej, a skutki dla środowiska
Bez wątpienia przekop Mierzei Wiślanej jest szeroko pojętą ingerencją w środowisko naturalne i nie może odbyć się bez negatywnych skutków, zwłaszcza że jak podkreślają naukowcy, prace prowadzone są na terenach parku krajobrazowego i obszaru Natura 2000. Przede wszystkim w Zalewie Wiślanym inwestycja doprowadzi do zniszczenia roślinności wodnej i szuwarowej, a także ptasich siedlisk, naruszy wszystkie stosunki biocenotyczne, spowoduje pogorszenie jakości wód oraz ograniczy występowanie i rozród ryb, ponieważ na trasie statków są tarliska.
Kiedy pierwsze statki dopłyną do Elbląga?
Wiadomo, że inwestycja przekopu Mierzei Wiślanej zostanie dokończona i do portu w Elblągu będą mogły dopływać większe statki. W styczniu br. odbyły się rozmowy w Ministerstwie Infrastruktury. Wspólną koncepcję umożliwiającą aktywizację portu w Elblągu ma opracować dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni razem z władzami miasta i Portu Morskiego w Elblągu. Jak ustalono, połączenie elbląskiego portu z Bałtykiem nie odbędzie się kosztem miasta. Dokończenie inwestycji wymaga jednak wypracowania dalszych rozwiązań finansowych.
Do tej pory na przekop Mierzei Wiślanej wydano 2 mld złotych, do sfinalizowania inwestycji brakuje natomiast 0,5 mld złotych. Według bieżących doniesień kanałem przez Mierzeję Wiślaną pierwsze statki dopłyną do portu w Elblągu w 2025 r.