Najnowsze badanie polskich naukowców opublikowane 8 stycznia 2025 r. w czasopiśmie „Biologia” wykazało, że nadwiślańska elektrownia Połaniec w 2023 r. doprowadziła do śmierci między 10 a 17 milionów ryb. Wśród nich były gatunki chronione. Poważny problem dla ichtiofauny stanowią stale występujące zanieczyszczenia termiczne. Eksperci uważają, że jest to jedno z najważniejszych zagrożeń dla środowiska wodnego.
Dlaczego tak się dzieje?
Zespół naukowców od kilku lat przygląda się elektrowniom węglowym z otwartym system chłodzenia, których jest w Polsce aż 12. Elektrownia Połaniec pobiera ogromne ilości wody z Wisły (w 2023 r. było to aż 1,038 mld m3 ), pochłaniając razem z nią wylęg i młody narybek. Ponadto podgrzane ścieki chłodnicze podnoszą temperaturę rzeki średnio o 5,6°C. Nie ma obecnie żadnych wymogów prawnych dotyczących maksymalnej dopuszczalnej różnicy temperatur między wodą a odprowadzanymi do niej ściekami. Liczne prace naukowców pokazują, że zanieczyszczenie termiczne jest jednym z największych zagrożeń dla środowiska wodnego. Połaniec to druga co do wielkości elektrownia z takim systemem chłodzenia zlokalizowana na Wiśle.
Skutki dla środowiska
Z badań naukowców przeprowadzonych pod kierunkiem ichtiologa prof. Tomasza Mikołajczyka wynika, że 5 gatunków ryb, które giną we wczesnych stadiach rozwoju objęte są ochroną międzynarodową lub krajową. Należą do nich: brzana, różanka, boleń, kiełb Kesslera oraz kiełb białopłetwy. Duża część wylęgu i narybku płynących Wisłą obok elektrowni jest zasysana przez systemy chłodzenia. Może to stanowić problem także dla łańcuchów pokarmowych w ekosystemie rzecznym.

Dzięki badaniom genetycznym udowodniono, że najczęściej występującym gatunkiem na odcinku Wisły w pobliżu elektrowni Połaniec jest babka rzeczna. Naukowców niepokoi ten fakt, ponieważ jest to gatunek obcy, stanowiący zagrożenie dla rodzimej fauny. Ryba dobrze sobie radzi na tych odcinkach rzeki ze względu na rosnącą temperaturę wód i utrzymujące się niskie stany wód.
Naukowcy twierdzą, że powodowane przez człowieka podgrzewanie wody w rzekach nakłada się na problem stale wzrastającej temperatury wód spowodowanej zmianą klimatu. Jeśli nie wyeliminujemy zagrożenia, czeka nas przekroczenie górnych granic temperatur tolerowanych przez niektóre rodzime gatunki, a to spowoduje zakłócenie reprodukcji i może prowadzić do wymierania ryb oraz zajęcia ich miejsca przez ciepłolubne gatunki obce.
Skumulowany efekt wszystkich zagrożeń może skutkować nieprzewidzianymi w badaniu konsekwencjami dla ekosystemów rzecznych.
Czy istnieją rozwiązania?
Eksperci uważają, że istnieje kilka rozwiązań, które mogą wyeliminować zagrożenie dla ichtiofauny Wisły.
- Rozwiązaniem tymczasowym byłoby zastąpienie otwartych układów chłodzenia, systemami zamkniętymi, które mogą pobierać nawet 100 razy mniej wody. Jednak lepszym rozwiązaniem byłoby stosowanie systemów suchych, które do chłodzenia używają powietrza.
- W okresie przejściowym można ograniczyć nocną produkcję energii, co zmniejszy skalę zasysania i uśmiercania ryb, ponieważ dryf młodocianych form odbywa się głównie nocą.
- W dłużej perspektywie konieczne jest odejście od spalania węgla i biomasy na rzecz energii odnawialnej.