Kulik cienkodzioby oficjalnie uznany za gatunek wymarły

kulik cienkodzioby
Kulik cienkodzioby Źródło: Pixabay

Kulik cienkodzioby (Numenius tenuirostris) to ptak wędrowny. Lato spędzał na Syberii, a zimą odlatywał w cieplejsze rejony. Podczas wędrówki niejednokrotnie zalatywał do Polski. Jego obecność w naszym kraju stwierdzono 7 razy, ostatni raz w 1995 roku. Do tej pory uznawany był za gatunek krytycznie zagrożony, w Polsce objęty był ścisłą ochroną gatunkową. Dlaczego nie przetrwał?

W ostatnim czasie naukowcy potwierdzili, że gatunek został uznany za wymarły. Ostatni raz jego obecność stwierdzono w 1995 roku w Maroku. Kulik cienkodzioby jest pierwszym gatunkiem z Europy, który wyginął od 1500 roku. Z reguły były to gatunki zamieszkujące określone siedliska. Jednak kulik cienkodzioby był gatunkiem o szerokim zasięgu występowania, więc jego strata jest szczególnie niepokojąca.

Kulik cienkodzioby – co go wyróżniało od innych gatunków?

Kulika cienkodziobego łatwo można było pomylić z jego krewniakiem – kulikiem wielkim. Oba ptaki mają takie samo brązowo – beżowe upierzenie. Jednak kulika cienkodziobego wyróżniało białe ubarwienie pod ogonem i był znacznie mniejszy od swojego krewniaka.

Kulik cienkodzioby pierwszy raz został opisany na początku XX wieku przez rosyjskiego biologa. Pewnie dlatego wciąż tak niewiele wiadomo o tym ptaku. Naukowcy uważają, że tworzył on proste gniazda na ziemi. W sezonie lęgowym składał do czterech jaj.

Kulika cienkodziobego wyróżniał także kierunek jego zimowej wędrówki. Kiedy inne gatunki ptaków odlatywały do tropików, kulik wolał spędzać zimy nad Morzem Śródziemnym. Większość osobników swoją wędrówkę kończyła w Maroku. To właśnie w tym państwie naukowcy od dłuższego czasu nie mogli zaobserwować kulika cienkodziobego. Włożono wiele wysiłków, przeszukano setki tysięcy kilometrów kwadratowych, jednak nie udało się zlokalizować go na lęgowiskach.

Dlaczego kulik wyginął?

Kulik cienkodzioby był dostojnym ptakiem, niestety przez długie wieki zabijanym przez myśliwych. Często polowano na nie podczas migracji nad Europą. Według doniesień naukowców, ptaki te były znajdowane wystawione na sprzedaż. W taki sposób pozyskiwano okazy muzealne, szczególnie we Włoszech.

Do jego wymarcia przyczyniły się także zniszczenia zimowych siedlisk w Europie. Miejscem zakładania lęgów i zdobywania pożywienia były torfowiska oraz bagna, które w większości zostały osuszone w wyniku działania człowieka. Ponadto, gwałtowna intensyfikacja rolnictwa też niekorzystnie wpłynęła na kulika. Wiele łąk i stepów Azji zostało przekształconych w tereny rolnicze, co przyczyniło się do zniszczenia wielu miejsc lęgowych.

Co z krewnymi kulika cienkodziobego?

Kulik cienkodzioby nie jest jedynym przedstawicielem rodziny bekasowatych (Scolopacidae), którego los zakończył się tragicznie. Kulik eskimoski (Numenius borealis), zamieszkujący tundrę w Kanadzie, nie został zaobserwowany od 1963 roku. Uznano go za wymarłego.

Podobny los może spotkać także kulika wielkiego (Numenius arquata). Obecnie znajduje się na czerwonej liście gatunków zagrożonych IUCN jako gatunek bliski zagrożenia. Zagraża mu to samo co jego krewniakom – niszczenie siedlisk. Bez zdecydowanych działań oraz ścisłej ochrony także jego możemy stracić.

Kulik cienkodzioby
Kulik wielki (Numenius arquata) Fot. Pixabay

Kulik nie będzie ostatnią ofiarą

Zmiany klimatyczne oraz niszczenie siedlisk sprawiają, że coraz więcej gatunków staje się zagrożonych wyginięciem. Trudno w kilku słowach opisać jak ocieplenie klimatu oraz anomalia pogodowe wpływają na światową awifaunę. Jednak wiadomo, że dbanie o naszą planetę to szansa, aby wiele gatunków ptaków mogło przetrwać.

Autorka: Wiktoria Hyra

Źródło: IBIS

Google News

Bądź na bieżąco. Obserwuj nas w Google News!

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kulik cienkodzioby oficjalnie uznany za gatunek wymarły | ekoetos.pl