Pracownicy Nadleśnictwa Garwolin, Lasy Państwowe z pasją piszą o rodzimej przyrodzie i przedstawiają niezwykle ciekawe historie. Jedną z nich jest opowieść o sokołach, które przyszły na świat w inkubatorze leśników. Rodzina sokołów przeszła wiele szczęśliwych i dramatycznych chwil. Teraz Nadleśnictwo Garwolin podało smutną wiadomość.
Od początku była nam szczególnie bliska ujmująca historia rodziny sokołów wędrownych z Nadleśnictwa Garwolin. Podziwialiśmy młode sokoły wyklute w inkubatorze i dorastające na wolności. Martwiło nas zaginięcie ich matki, a potem cieszył jej powrót. Razem z Internautami przeżywaliśmy śmierć sokoła Taty – Czarta, znalezionego martwego pod kominem elektrociepłowni. Dlatego, pisaliśmy o dramacie u Sokołów z Garwolina.
Od czasu ostatniego artykułu młode sokoły z Garwolina dorosły i opuściły gniazdo. W osiągnięciu samodzielności towarzyszył im inny samiec. Młode wyfrunęły w dorosłość wyposażone w plecaki z nadajnikami, co pozwalało na lokalizację ptaków.
Niestety niedługo po wylocie z gniazda jeden z sokołów z Nadleśnictwa Garwolin zaginął. Nadajnik Borowego jeszcze jakiś czas nadawał, ale nie udało się go zlokalizować. Dopiero wczoraj Nadleśnictwo Garwolin podało wiadomość:
– Potwierdziło się to, o czym wiedzieliśmy od dawna – wczoraj pracownicy EC Wrotków odnaleźli Borowego. Sokół zginął 8.06., choć jeszcze przez jakiś czas telemetria wysyłała odczyty, to były to tylko odbicia i zakłócenia sygnału. Niestety po takim czasie nie będzie raczej możliwości stwierdzenia przyczyny śmierci ptaka, jednakże możemy w tym przypadku wykluczyć celowe działanie człowieka.
Leśnicy skomentowali podaną informację słowami:
– Przyroda rządzi się swoimi prawami, a musimy pamiętać, że często są one brutalne. Większość młodych zwierząt ginie w pierwszym roku życia, u sokołów przeżywalność młodych szacuje się na poziomie 25-30%.
Pozostałe sokoły z lęgu to Chmielowa i Shani. Ptaki radzą sobie dobrze i zdobywają nowe, oddalone od elektrociepłowni miejsca. Jak podało Nadleśnictwo Garwolin: Plecak, który miał założony Borowy, będzie mógł być po sprawdzeniu wykorzystany ponownie, aby monitorować losy kolejnego sokoła.