Sezon lęgowy trwa w pełni. Można spodziewać się spotkań nie tylko z dorosłymi ptakami, ale też z pisklętami znajdującymi się na ziemi. Widząc takiego bezradnego ptasiego malucha, przeważnie od razu zastanawiamy się, co zrobić z ptaszkiem, który wypadł z gniazda. Okazuje się jednak, że sprawa nie jest jednoznaczna.
Wiele spośród wyklutych piskląt nie przeżyje. Czy każdego młodego ptaka poza gniazdem należy ratować? Jak zrobić to tak, aby mu nie zaszkodzić?
Okrutna Matka Natura
Widok bezradnego, samotnego i nieopierzonego pisklęcia zazwyczaj wzbudza w nas instynkt natychmiastowej pomocy. „Ptaszek wypadł z gniazda, trzeba mu pomóc!” myślimy i rzucamy się z nie zawsze potrzebną lub fachową pomocą.
Przede wszystkim należy zdawać sobie sprawę z tego, że przyroda kieruje się swoimi zasadami i w naszym mniemaniu bywa okrutna. Wszystko po to, aby zostały zachowane geny najsilniejszych osobników. Dlatego czasem sami ptasi rodzice pozbywają się najsłabszych i chorych młodych. Wtedy wykarmią tylko te zdrowe, dorodne osobniki. Również rodzeństwo niektórych gatunków dokonuje takich selekcji.
Spotkanie z podlotem
Część podejmowanych akcji ratowania młodych ptaków jest zupełnie niepotrzebna, a wręcz szkodliwa dla nich samych. Bywa tak, że chcemy ratować ptaka, który nie jest już pisklęciem, a podlotem. Podloty są już starsze, opierzone i karmione przez rodziców poza gniazdem. Odczuwają mniejszy lęk przed człowiekiem, dlatego mogą wydawać się zdezorientowane.

Podlot drozda śpiewaka
Autorstwa Sid Mosdell from New Zealand – Song Thrush ChickUploaded by Snowmanradio, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=12421248
Spotykając podlota na ziemi, powinniśmy przenieść go w bezpieczne miejsce, to znaczy zabrać np. z ruchliwej ulicy. Posadzić go wyżej, na wysokim krzewie, pobliskim drzewie czy płocie, aby zabezpieczyć go przed drapieżnikami (koty), a następnie obserwować. Młode ptaki poruszają się jeszcze niezdarnie, co zwraca naszą uwagę i powoduje podejrzenia, ale podloty zazwyczaj są w kontakcie z rodzicami, którzy pojawiają się przy nich w porach karmienia.
Gdzie zgłosić ptaka, który wypadł z gniazda?
Jeśli chcemy pomóc ptakowi, który wypadł z gniazda lub jest wyraźnie chory, zakrwawiony, czy ma złamane skrzydło, wskazane jest skontaktowanie się ze specjalistycznym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt, ptasim azylem lub odwiezienie go do weterynarza.
Jeśli sami mamy przetransportować ptaka, to musimy zapewnić mu odpowiednie warunki, tak aby miało ciszę spokój, ciepło i było zabezpieczone przed obiciem. Zaleca się umieszczenie zwierzęcia w kartoniku wyłożonym ligniną lub szmatką. Najlepiej chwytając ptaka, zrobić to przez rękawiczki. Na czas dłuższego transportu trzeba zapewnić mu dostęp do wody lub napoić pipetką.
Warto wiedzieć, że samodzielne próby wykarmiania piskląt rzadko się udają, chociaż są możliwe. Jednak jeśli taka próba zakończy się pozytywnie i ptak przeżyje, to będzie oswojony i trudno będzie wrócić mu do natury. Dlatego apelujemy o zgłaszanie ptaków do ośrodków.