Tajemnice od wieków fascynowały i zaprzątały ludzki umysł. Wiele z nich miało w sobie mniej niż ziarno prawdy, lecz nawet w XXI wieku pojawiają się zagwozdki, które wydawać by się mogło, że są nie z tego świata. Gdy jednak bliżej im się przyjrzymy, okazuje się, że to sprawka natury… bądź człowieka.
Położone w Tanzanii Jezioro Natron zyskało popularność w 2012 roku za sprawą fascynujących, tajemniczych i przerażających zdjęć autorstwa Nicka Brandta. Świat obiegła inwencja twórcza połączona z niezwykłością natury, a połączenie to przywiodło na myśl iście makabryczną wizję, w której woda może zmienić w kamień.
SŁONE JEZIORO W TANZANII
Zdjęcia umieszczone na portalu społecznościowym i stronie internetowej fotografa, zaczęły obiegać cały świat i przyczyniły się do wytworzenia wielu spekulacji, wierzeń, a nawet dywagacji nad magią i siłami nadprzyrodzonymi. Jednakże prawda o Natron jest znacznie prostsza.
Temperatura wody w tym jeziorze potrafi osiągnąć 50°C, a pH dochodzi do 10,5 i to właśnie sprawia, że niewiele istot jest zdolnych do przetrwania w tym środowisku. Kontakt z wodą Natron jest w stanie oparzyć skórę, a w najgorszych przypadkach doprowadzić do ślepoty i śmierci.
KAMIENNE POSĄGI
Natron inaczej nazywany jest natrytem, czyli minerałem węglanu sodu, który nie występuje w wielu miejscach na Ziemi. W samej nazwie jeziora znajdujemy odpowiedź na nurtujące pytanie dotyczące kamiennych posągów. To właśnie z powodu tego rzadko spotykanego minerału zawartego w wodzie można znaleźć w okolicach jeziora dobrze zakonserwowane truchła zwierząt. Co ciekawe, węglan sodu był używany już w starożytnym Egipcie do mumifikacji zwłok ówczesnych władców i osób wysoko postawionych.
Nick Brandt znalazł zachowane truchła zwierząt, ustawił je pod odpowiednim kątem i wykonał niezwykłe zdjęcia. Przyroda wraz z kreatywnością człowieka doprowadziła do interesującej sytuacji, którą wielu uznało za makabryczny cud, jednakże odpowiedź jest prozaiczna, a jezioro wcale nie jest zagładą wszystkiego, co żyje.
NATRON DLA FLAMINGÓW
Wbrew pozorom i zdjęciom, w obrębie tego jeziora ostoję znajduje od 1,5 do 2,5 miliona flamingów małych, którym niestraszne legendy o tym miejscu. Niemniej jednak w Natron, ze względu na wysokie zasolenie i zasadność wody, nie jest w stanie przetrwać zbyt wiele stworzeń. Żyją w nim głównie cyjanobakterie i sinice, które flamingi filtrują z wody jeziora.
