Do dramatycznych wydarzeń doszło 20 września 2025 roku, kiedy dwóch myśliwych w czasie polowania zastrzeliło 4 łabędzie. Ptaki te są objęte ochroną gatunkową, a za umyślne spowodowanie ich śmierci czeka oprawców do 3 lat więzienia. Nie jest to jedyna taka sytuacja w Polsce. Według naukowców około 1/3 ptaków chronionych ginie „przypadkowo” w czasie polowań.
W Polsce niestety nie wszystkie ptaki są objęte ochroną gatunkową. Przesądna „pechowa 13” obejmuje również ptaki, ponieważ właśnie 13 gatunków znajduje się na liście łownej. Plany zmniejszenia tej listy są zapowiadane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, jednak w ostatnich miesiącach liczba ptaków, które zasłużyły na objęcie ochroną, zmniejsza się z 7 do 5. Czy jest szansa na objęcie ich moratorium?
4 łabędzie nieme nie do dolecą do „ciepłych krajów”
20 września na terenie gminy Pokój w województwie opolskim, doszło do polowania na ptaki przez grupę myśliwych. Dwóch z nich- 32 i 51-latek zabili w jego trakcie 4 łabędzie nieme. Jest to wykroczenie, którego karą jest pozbawienie wolności do 3 lat. Sprawa została zgłoszona na Policję, a całym zdarzeniem zajęli się funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Zabezpieczono zarówno ciała łabędzi, jak i broń i amunicję myśliwych.
Z wytłumaczeń podejrzanych wynika, że pomylili łabędzie z gęsiami, które są na liście gatunków łownych. Jednak po przesłuchaniu świadków okazuje się, że zignorowali ich ostrzeżenia o celowaniu do łabędzi.

Mężczyźni przyznali się do winy, jednak odmówili składania wyjaśnień. Według zarzutu bezprawnego odstrzału ptaków objętych ścisłą ochroną, zgodnym z art. 35 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt, grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Polski Związek Łowiecki wyraził potępienie zachowania myśliwych w oficjalnym oświadczeniu. „Tego rodzaju zachowania są sprzeczne z obowiązującym prawem, regulaminem polowań i zasadami etyki łowieckiej” – wyraża dezaprobatę PZŁ.
Chronione ptaki jako przypadkowa ofiara
Łabędzie nieme, które ostatnio padły ofiarą mylnego oka myśliwego nie są odosobnionym przypadkiem w Polsce. Rok temu w lipcu 2024 roku doszło do zgody na polowanie w obszarze Natura 2000 Miedwie, gdzie zastrzelono (i udokumentowano na filmach z polowania) prawdopodobnie 10% populacji krakwy – gatunku ściśle chronionego.
Niestety myśliwi nie rzadko przeceniają swoje umiejętności oznaczania ptaków w słabym oświetleniu. Z racji, że polowania zazwyczaj odbywają się o wschodzie lub zachodzie słońca, nawet doświadczony ornitolog mógłby mieć problemy w oznaczeniu do gatunku. W taki sposób dochodzi to tragicznych śmierci, za które można przepłacić wyrokiem sądowym.

Pechowa 13-stka – ptaki łowne w Polsce
Jedynie 13 gatunków ptaków nie zostało objętych ochroną gatunkową w Polsce. Można na nie polować w ściśle określonym terminie. Niestety wiele z nich jest zagrożonych, a ich populacje stale spadają.
Do ptaków łownych należą: bażant, jarząbek, kuropatwa, gęgawa, gęś białoczelna i zbożowa, krzyżówka, cyraneczka, głowienka, czernica, gołąb grzywacz, słonka i łyska. Natomiast do gatunków nielicznych w Polsce zaliczamy np. jarząbka, głowienkę i słonkę.
Upolowanie wielu z wymienionych ptaków jest ciężkie przez skryty tryb życia, co stanowi dodatkową motywację dla myśliwych. Ponadto ich ładny wygląd stanowi pożądane trofeum.
Populacje ptaków, których trend jest wzrostowy, naturalnie regulują drapieżniki, czy inna ingerencja człowieka taka jak: kolizje z samochodami, szklane pułapki, farmy wiatrowe i linie wysokiego napięcia. Nie jest więc konieczna redukcja ich populacji przez myśliwych.
Niestety polowanie na ptaki najczęściej odbywa się dla samego procesu celowania, strzelania i zabijania ofiary, czy pielęgnowania tradycji polskiego łowiectwa.
Ponadto przez łowiectwo wzrasta zatrucie ołowiem. Według strony niechzyja.pl przez polowania rocznie do środowiska trafia 300-600 ton ołowiu. Ponadto w miejscu polowań na ptaki pozostaje około 400 ołowianych śrucin na metr kwadratowy. Toksyczny metal trafia do ciał zwierząt drapieżnych z pokarmem (np. zranionych postrzałem ptakach), a pozostały w glebie – zatruwa ją.

Czy jest szansa dla ptaków łownych?
Od niecałego roku (październik 2024) Ministerstwo Klimatu i Środowiska daje nadzieję dla ptaków łownych. W planach jest usunięcie z listy 7 gatunków ptaków. Te gatunki mają zyskać ochronę: jarząbek, krzyżówka, cyraneczka, głowienka, czernica, słonka i łyska.
„Nowelizacja rozporządzenia podyktowana jest brakiem uzasadnienia prowadzenia polowań – żaden z tych gatunków nie wykazuje przegęszczenia populacji, zaś ich zdjęcie z gatunków łownych sprzyja ochronie przyrody” – przekazuje MKiŚ.
Niestety w tym sezonie ptaki te muszą obronić się przed myśliwymi. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany, wejdzie w życie dopiero od kolejnego roku. Chodzą również głosy o zredukowaniu liczby gatunków objętych ochroną do pięciu.
Polowanie na ptaki nie jest potrzebną gałęzią łowiectwa, natomiast wiążę się z wieloma pomyłkami i zabijaniem ściśle chronionych zwierząt.
Źródła:
szczecin.tvp.pl
przygodyprzyrody.pl