Zapylacze, w tym pszczoły i trzmiele, odgrywają kluczową rolę w ekosystemach oraz rolnictwie, jednak ich populacje drastycznie maleją. Wpływ na to mają m.in. utrata siedlisk, stosowanie pestycydów, zmiany klimatu i choroby. Czy grozi nam przyszłość bez zapylaczy, a tym samym bez wielu owoców i warzyw?
Współczesne rolnictwo, nastawione na maksymalizację plonów, niesie poważne zagrożenia dla zapylaczy. Jednym z głównych problemów jest intensywne stosowanie pestycydów, które prowadzi do masowego wymierania pszczół i innych owadów zapylających. Niektóre substancje działają natychmiastowo, inne kumulują się w nektarze i pyłku, powoli osłabiając całe kolonie.
Pestycydy a zapylacze – jak ograniczyć ich szkodliwy wpływ?
Aby ograniczyć ryzyko dla pszczół i innych owadów pożytecznych związane z użyciem syntetycznych pestycydów, warto stosować się do poniższych zasad:
- Sięgać po pestycydy wyłącznie wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne.
- Wybierać środki ochrony roślin nieszkodliwe dla pszczół i innych zapylaczy.
- Unikać oprysków w godzinach największej aktywności pszczół, czyli zazwyczaj we wczesnych godzinach porannych oraz późnym wieczorem.
- Nie aplikować pestycydów na rośliny w okresie ich kwitnienia, ponieważ mogą one przyciągać owady zapylające.
- Stosować preparaty o krótkim czasie działania, aby zminimalizować ich negatywny wpływ na środowisko.
- Unikać oprysków w wietrzne dni, by zapobiec przypadkowemu rozprzestrzenianiu się substancji na inne obszary.
- Zachować odpowiednią odległość od pasiek.
- Regularnie monitorować efekty stosowanych środków.
Inne przyczyny spadku liczebności zapylaczy
Monokultury, czyli ogromne pola obsadzone jednym gatunkiem roślin, powodują brak różnorodnego pożywienia dla zapylaczy i osłabienie ich odporności na choroby. Likwidacja miedz i zadrzewień śródpolnych dodatkowo pozbawia owady miejsc do gniazdowania. Dzikie zapylacze, które mają ograniczony zasięg lotu, nie są w stanie znaleźć odpowiedniego schronienia i pożywienia. Dodatkowym zagrożeniem jest wypalanie łąk i ściernisk, które niszczy ukryte w nich zimujące owady.

Ponadto negatywny wpływ na owady zapylające mają zmiany klimatu, które zakłócają ich cykle życiowe oraz dostęp do pożywienia. Wzrost temperatury powoduje przesunięcia w czasie aktywności zapylaczy i kwitnienia roślin, co prowadzi do niedopasowania między nimi. Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak długotrwałe susze i intensywne deszcze, niszczą kwiaty i ograniczają źródła nektaru. W rezultacie populacje wielu gatunków owadów zapylających maleją. Czynniki stresogenne (hałas, zanieczyszczenie środowiska) również mogą powodować dezorientację i osłabienie owadów.
Przyczyną upadków rodzin pszczelich są choroby i pasożyty (warroza czy nosemoza), które osłabiają odporność pszczół i prowadzą do masowych obniżek populacji. Niewłaściwe stosowanie środków chemicznych w zwalczaniu tych zagrożeń może dodatkowo obciążać organizmy owadów i osłabiać całą kolonię.
Istnienie owadów zapylających jest fundamentalne dla zachowania różnorodności biologicznej, kondycji ekosystemów oraz ciągłości produkcji rolniczej. Ich brak mógłby prowadzić do znacznych niedoborów żywności oraz zakłóceń w równowadze naturalnej. Dlatego ważne jest, by chronić zapylacze, zapewniając im odpowiednie warunki do życia i minimalizując zagrożenia wynikające z działalności człowieka.