Według Europejskiej Agencji Środowiska, pomimo ogólnej poprawy jakości powietrza Europejczycy nadal są narażeni na zbyt wysoki poziom kluczowych zanieczyszczeń. Naruszenia unijnych standardów pozostają powszechnym zjawiskiem w całej UE.
Zanieczyszczenie powietrza stanowi jedno z największych zagrożeń współczesnego świata, powodując wśród ludzi liczne choroby układu krążenia, a nawet przedwczesne zgony. Według Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) tylko w roku 2019 co najmniej 178 tysięcy ludzi mogło uniknąć śmierci, gdyby państwa członkowskie UE osiągnęły wymagany poziom jakości powietrza.
W tegorocznym podsumowaniu oceniającym jakość powietrza EEA wykazała, że w latach 2020-2021 zanieczyszczenie nadal pozostawało na niebezpiecznie wysokim poziomie w porównaniu do zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia wytycznych. Choć stosowane obostrzenia pandemiczne przyczyniły się do wyraźnego spadku stężenia dwutlenku azotu (NO2), to 89% mieszkańców miast europejskich wciąż było narażonych na zbyt wysokie poziomy tej substancji.
Szacuje się również, że aż 96% populacji miejskiej nadal była wystawiana na szkodliwe działanie drobnego pyłu znajdującego się w powietrzu. Europa Środkowo-Wschodnia i Włochy zgłosiły najwyższe stężenia pyłu zawieszonego i benzo[a]pirenu w tamtym czasie, głównie w wyniku spalania paliw stałych do ogrzewania domów oraz wykorzystania paliw kopalnych w produkcji przemysłowej.
Pomimo ogólnej poprawy jakości powietrza, jego zanieczyszczenie nadal stanowi poważny problem zdrowotny Europejczyków. To również realne zagrożenie dla różnorodności biologicznej. Państwa członkowskie UE muszą dołożyć wszelkich starań, by realizacja planu działania na rzecz zerowego zanieczyszczenia była możliwa do osiągnięcia.