Foie gras to pasztet produkowany ze stłuszczonych wątróbek kaczych lub gęsich, uważany za przysmak Francuzów. Sposób hodowli zwierząt, a konkretnie tuczu kaczek i gęsi zaliczany jest do najbardziej niehumanitarnych. Z dobrą wiadomością przychodzi francuska firma, która zwróciła się do Komisji Europejskiej o dopuszczenie na rynek KE laboratoryjnego kaczego mięsa mogącego posłużyć do sporządzania foie gras.
Do szukania alternatywnych źródeł białka skłaniają m.in. troska o środowisko i klimat oraz względy etyczne. Wydaje się, że powszechne wprowadzenie mięsa komórkowego do diety jest już bardzo blisko.
Komórkowe foie gras – hołd dla kuchni francuskiej
„Jesteśmy firmą francuską i postrzegamy ten pierwszy produkt jako hołd dla kultowego przysmaku naszej gastronomii” – powiedział w rozmowie z „Politico” Nicolas Morin-Forest, dyrektor generalny Gourmey. Firma ubiega się także o dopuszczenie takiego mięsa na rynki Singapuru, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, a także USA.
Ocena złożonego wniosku trwa w UE około dwóch lat. Dlatego nie możemy liczyć na skosztowanie komórkowego kaczego mięsa w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy.
Trudny i pracochłonny proces wejścia mięsa komórkowego na rynek
Gourmey pracuje równolegle nad kilkoma produktami z mięsa komórkowego. Firmie udało się pozyskać inwestorów, którzy przeznaczyli na ten cel 60 mln Euro.
Według Gourmey w Europie nie ma dobrego klimatu dla producentów mięsa komórkowego, stąd wejście na rynki może okazać się trudne i pracochłonne.
„Tego rodzaju żywność będzie częścią diety w nadchodzących latach” – powiedział Nicolas Morin-Forest w rozmowie z Politico.
Czy francuskie foie gras z mięsa komórkowego nie będzie niosło wielu zbyt przykrych wspomnień i znajdzie amatorów?
Źródło: Interia Biznes (https://biznes.interia.pl/)
