Jesienne liście mogą być przedmiotem fascynujących obserwacji, obiektem artystycznych uniesień, czy w końcu zwiastować początek sezonu na ich grabienie. Jeszcze do niedawna usuwanie opadłych liści uważano za jedną z koniecznych prac. Teraz zdania specjalistów są podzielone. Co robić z opadającymi liśćmi? Grabić czy nie grabić?
Przyglądając się doskonałej naturze, widzimy, że znakomicie radzi sobie bez interwencji człowieka. Przykładem może być brak konieczności grabienia liści w lasach. Nasuwa się pytanie dlaczego robimy to w ogrodach i terenach zielonych miast. Otóż coraz częściej odchodzi się od tego zabiegu, podobnie jak od koszenia trawników. Dlatego apeluje się do samorządów i mieszkańców o ograniczenie grabienia i pozostawianie opadłych liści w specjalnych miejscach. W niektórych miastach powstają ogrodzone sterty z liści i gałęzi.
Opadłe jesienne liście są potrzebne
Pozostawione jesienne liście to element obiegu materii. Pełnią rolę ściółki, która z czasem zbutwieje, użyźniając glebę, czyli są nawozem organicznym. Pozostawione, przyjmują też funkcję naturalnej powłoki termoizolacyjnej, która ociepla grunt, chroniąc korzenie roślin przed wymarzaniem oraz zabezpiecza przed mrozem i wahaniami temperatury organizmy żyjące w wierzchniej warstwie gleby. Pozostawiona warstwa niezgrabionych liści powstrzymuje także parowanie i przesuszanie ziemi oraz magazynuje wodę.
Inną, niezwykle ważną funkcją pozostawionych opadłych liści jest zachowanie bioróżnorodności. Opadłe liście i powstająca z nich próchnica są źródłem pożywienia wielu organizmów oraz dają im możliwość schronienia. Są wśród nich drobne organizmy glebowe np. nicienie oraz owady, pajęczaki, gryzonie i jeże. Żyjące w pozostawionych liściach owady są z kolei bazą pokarmową dla ptaków.
Opadłe liście – gdzie zostawić, a gdzie koniecznie grabić?
Warto wiedzieć, że są miejsca, w których garbienie liści jest konieczne. Jednym z nich jest trawnik, ponieważ usunięcie z niego liści jest jednym z etapów pielęgnacji i przygotowaniem do nowego sezonu. Jeśliby liście pozostały na trawniku, to ograniczyłyby trawie dostęp światła, następnie gniły, a przygniecione przez śnieg mogły spowodować wystąpienie chorób grzybowych np. pleśni śniegowej. W przypadku łąki kwietnej liście można pozostawić.
Należy zwrócić uwagę na choroby i szkodniki drzew i innych roślin oraz przyjrzeć się ich symptomom widocznym na opadających liściach. W przypadku dostrzeżenia obecności zmian świadczących o wystąpieniu choroby istnieje konieczność bezwzględnej likwidacji opadłych liści.
Liści musimy się pozbyć również ze ścieżek, podjazdów oraz chodników, gdyż mokre i gnijące mogą stanowić zagrożenie. Przed zimą pozostaje także oczyszczenie z liści oczek wodnych, rowów melioracyjnych i rynien.
Opadłe liście ograniczają dostęp światła, dlatego dobrze jest usunąć je z roślin zimozielonych i płożących. Wskazane jest za to pozostawienie na grządkach i rabatach. Warstwa liści jest pomocna w przypadku niektórych krzewów liściastych i roślin okrywowych jak np. barwinek, bluszcz, trzmielina rozesłana.
Nie zawsze można całkowicie zrezygnować z grabienia liści, można je natomiast dobrze wykorzystać, np. stworzyć z nich miejsca zimowania jeży oraz innych zwierząt, przeznaczyć do kompostowania lub zabezpieczyć przy ich pomocy rośliny ogrodowe przed mrozem i śniegiem.
Autor: Hanna Krugiełka
…zrobimy z wnuczką DOMEK DLA JEŻA!
Wspaniały pomysł!